Szczęśliwymi posiadaczami w miarę skończonego tarasu jesteśmy od zeszłego roku. W lutym 2014 roku zastanawialiśmy się na co najlepiej będzie przeznaczyć odłożone fundusze i zdecydowaliśmy, że jeżeli na początku maja udałoby się nam otworzyć sezon tarasowy to idziemy właśnie w tym kierunku. Nie ściana tv, nie kabina prysznicowa tylko właśnie taras. Cały luty zleciał nam na poszukiwaniu kostki, ponieważ nasz taras jest z rodzaju ziemnego i nie ma tu mowy o kładzeniu płytek, a na drewno…cóż nie było nas stać …
Czytaj więcej
Stół. Zwykle mamy co do niego niemałe oczekiwania, niekiedy wzięte prosto z kosmosu 😉 Tak było i u nas. Zarzekałam się, że na stół krótszy niż 180 cm i węższy niż 100 cm to nawet nie rzucę kątem oka. Pomijam fakt, że te niezbędne 100 cm wbiłam sobie do głowy ze względu na dwie – trzy rodzinne okazje w roku. Na 80 cm także można biesiadować, może nie tak wygodnie jak przy 100 cm, ale tragedii nie ma. Uważam się za bardzo …
Czytaj więcej
W dzisiejszym poście wstęp jest zbędny, dlatego niżej znajdziecie same konkrety – enjoy! E14 czy E27? Ale o co chodzi? Podobnie jak część z Was jeszcze przed kilkoma laty na to pytanie potrafiłam zrobić oczy niczym baran przed rzeźnią nie wiedząc o co właściwie Sprzedawca mnie pyta. To magicznie brzmiące określenie dotyczy szerokości gwintu naszego oświetlenia. E27 to obecnie chyba najczęściej spotykane mocowanie pod żarówkę, w skrócie na taką o szerokim gwincie. E14 mniej popularne mocowanie pod żarówkę świecową, czyli taką o …
Czytaj więcej
Witam Was w Nowym Roku! Mam nadzieję, że Sylwestra spędziliście szampańsko – jeżeli o nas chodzi to szampon lał się strumieniami już o 20-stej. Wszystko po to, aby dziś móc na trzeźwo wybrać faworytów w konkursie organizowanym razem z Hazel Wood. W imieniu swoim oraz Hazel Wood chciałam podziękować wszystkim za udział w pierwszym etapie konkursu – wszystkie nadesłane projekty zaskoczyły nas bardzo pozytywnie. Zarówno pod względem ilościowym oraz jakościowym (ktoś wie jak korzystać z kredek 😉 ) Zabawa zaczyna …
Czytaj więcej
No to ładnie! Zdajecie sobie sprawę, że przegapiłam pierwsze urodziny bloga? Jeżeli do tej pory wydawało Wam się, że ze mnie taka ułożona, poważna dziewczyna to wyszło szydło z worka jaki jestem zakręt 😉 Jaki był dla mnie ten rok w blogosferze? Wyjątkowy, a to wszystko dzięki Wam – moim wiernym Czytelnikom, którzy zaglądają tu dzień w dzień nawet teraz, kiedy cierpię na poważny deficyt czasu. Mua :* Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i rady, za to że jak trzeba …
Czytaj więcej
Wracam ! chociaż może nie powinnam ogłaszać tego aż tak hucznie? Zostańmy zatem przy jestem. Moja nieobecność na blogu to głównie wynik nawracającego przeziębienia. Dziś wolna od chusteczek i wszelkiej maści…maści i innych aptecznych dopalaczy chciałabym Wam pokazać mój najnowszy zakup. Krótką zapowiedź dzisiejszego wpisu zaserwowałam Wam na fanpagu, zatem nie przedłużając… zacznijmy od początku 😉 Dawno, dawno temu na otwarciu pierwszego butiku Mint Grey wpadł mi w oko duży zegar ścienny. Mając wiele innych, priorytetowych wydatków w tym czasie …
Czytaj więcej
Czy mieliście kiedykolwiek problem ze znalezieniem odpowiedniej grafiki do wnętrza? Ja tak – a miało być tak pięknie! Plan był następujący: wejść do sklepu, kupić, powiesić na ścianie i delektować się widokiem. Szybko okazało się, że na naszym rynku nie brakuje do bólu oklepanych tryptyków, panoram wielkich miast czy podobizn Marilyn Monroe – wszędzie to samo. Minimum własnej inwencji twórczej czy brak odwagi, aby wyłamać się poza oklepany schemat? Chyba nie chcę wiedzieć 😉 . Długo szukałam czegoś do naszego …
Czytaj więcej
Okres wakacyjny w połowie już za nami. Na Wasze karty pamięci na pewno trafi ogrom zdjęć, które utrwaliły miłe wspomnienia. Kolejnym krokiem zapewne będzie ich selekcja, część z nich znajdzie swoje miejsce na fejsbuku (w końcu gdzie te lajki? 😉 ), a część obiecamy wywołać i oprawić w albumy dla naszych najbliższych. Po pewnym czasie i kilku upomnieniach oczekujących osób uświadomimy sobie, że doba nie jest z gumy, a najgorszym w tym wszystkim jest zakup albumu, rozplanowanie i własnoręczne przyklejenie …
Czytaj więcej
Jak może niektórym z Was wiadomo urządzanie naszego domu to ciągle trwający proces, głównie ze względów finansowych. Kilka miejsc wymaga jeszcze dopieszczenia. Jednym z takich elementów była krzyżakowa konsola stojąca na plecach sofy w salonie. Brakowało mi na niej „kropli koloru”, od jakiegoś czasu po głowie chodziły mi książki. Książki i zdjęcia przywołujące miłe wspomnienia okazały się niezawodne. Konsola nabrała osobistego charakteru, nie jest już nudno jak wcześniej. Chciałabym Wam pokazać zakupy zrobione w Mint Grey 2 – jeżeli nie …
Czytaj więcej
Dziewiątego lipca miałam przyjemność wzięcia udziału w otwarciu kolejnego sklepu sygnowanego marką Mint Grey. Pierwszy sklep zlokalizowany przy ulicy Kopernika 8 w Warszawie swoją działalność rozpoczął dwa lata temu i od tej pory nie przestaje zachwycać swoich Klientów wyselekcjonowanym towarem, doborem detali oraz tworzeniem pięknych aranżacji. Godzina zero wybiła równo o 13-stej, dzięki ogromnemu zaangażowaniu Właścicielki Magdaleny Zajączkowskiej, rodziny, przyjaciół i znajomych wszystko udało dopiąć się na ostatni guzik. Asortyment skupia się na Nowojorskim Stylu Klasycznym (NYSC), czyli stylu otwierającym …
Czytaj więcej