Znacie takie powiedzenie „kobieta zmienną jest”? Dobra po co pytam, wiadomo że tak 😉 Nie wiem jak do Was kobietki, ale do mnie pasuje idealnie, bo jak inaczej mogłabym wytłumaczyć mężowi, że nie czas na barierkę balkonową tylko na re-aranżację konsoli na ceglanej ścianie po raz…kolejny? Teraz, już w ten natychmiast! Muszę, chcę i w ogóle to dostanę histerii jak nie zmienię, bo patrzeć już nie mogę. No powiadam Wam oczy bolą i ciśnienie wzrasta do 300/600 na samą myśl 😉
Wraz z nadejściem wiosny dotychczasowa aranżacja zaczęła mnie drażnić, za dużo, za gęsto, ble, brzydko i ja chcę lampy! Lampy – tych przecież u nas zawsze za mało 😉 No to kupiłam, bo jak to nie? Strasznie ładne i okrutnie potrzebne, wydaje mi się że moja argumentacja mogła nawet zawierać coś w stylu „(…) mogę nawet miesiąc jechać na parówkach jedynkach z Kierfura, ale lampy kupię” – wiecie jakie głupoty człowiek w stresie gada 😉
Już parę lat temu absolutnie zachorowałam na niewysokie, smukłe lampy z ciekawym detalem. Na zagranicznych inspiracjach występują zwykle parami, rozstawione symetrycznie po obu stronach czy też obok siebie. Nie wychylają się na pierwszy plan, tylko gdzieś nieśmiało w drugiej kolejności zaznaczają swoją obecność :
Zmiana na naszej konsoli może do spektakularnych nie należy, drobna korekta to już lepsze określenie. Poniżej aktualne zdjęcia:
Z nowości:
- wazon z Piotra i Pawła – mąż prosił o coś na kolację – pewka! wazonem wszyscy się najedzą 😉
- smukłe stołowe lampki plus abażury – Mint Grey.
Ze starości:
- niebieski-biały Delft <3 wyszperany na alletegoitamtego,
- szklana miseczka na klucze – Mint Grey,
- hortensje różne rozmiary – Mint Grey,
- koralowa gumka wybitnie pasująca i dodająca naturalności 😉 – Rossmann,
- cegła 1/2 postarzanej w kolorze czerwono-pomarańczowym – Cegielnia Hoffmanowska,
- konsola DIY – mła + Hazel Wood,
- stoliko/taboret kupiony za grosze, stuningowany osobiście.
Jakie macie plany na weekend? Będziecie leniuchować czy coś zmieniać? 🙂
P.S. Poprzednie stylizacje tej konsoli możecie zobaczyć również TUTAJ.
*Źródło zdjęć: własne oraz Pinterest.