W przerwie między wyjazdami i pieczeniem serników na masową już skalę (w ostatnim czasie) postanowiłam wrzucić przepis na pyszne bazyliowe pesto własnej roboty. Chociaż przepis to za dużo powiedziane, bo tutaj nie mam wyliczonych proporcji, wszystko jak leci sypię na oko! Gwarantuję, że się nad nim rozpłyniesz, a kupne przestanie Ci zwyczajnie smakować 😉
Składniki:
- liście świeżej bazylii,
- tarty ser typu Grana padano,
- pestki słonecznika,
- oliwa z oliwek lub olej z pestek winogron,
- spory ząbek czosnku,
- sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieszczam w pojemniku i blenduję (tryb turbo) na gładko :-))) Jeżeli pesto wychodzi za suche dolewam oliwy, ot i cały sekret!


Pesto wychodzi gęste, wyśmienicie nadaje się do sosów z dodatkiem śmietany (na przykład w towarzystwie polędwiczki wieprzowej) lub do zajadania po kryjomu 🙂 Spróbuj, nie pożałujesz!